Moja Pani Psycholog

To wydarzyło się 7 lat temu, ja miałem wtedy 21 lat, a Gosia 31. Od zawsze kręciły mnie starsze kobiety i to nie była moje pierwsze przygoda z taką kobietą, a historia którą piszę wydarzyła się naprawdę i nie jest koloryzowana. Byłem stażystą w Urzędzie Pracy a ona pracowała w nim jako psycholog. Od pierwszego dnia zwróciła moja uwagę swoją zgrabną figurą, choć twarz miała przeciętną.

Po miesiącu wspólnej pracy w jednym gabinecie nasze rozmowy zeszły na temat sexu i związków. W pewnym momencie zaproponowałem jej masaż na zapleczu. Masując ją po karku, postanowiłem zacząć ją całować, odchyliła głowę i odwzajemniła pocałunek. Po kilku minutach wróciliśmy do pracy i spoglądaliśmy na siebie zaczerwienieni.
– dzisiaj niż więcej z tego nie będzie, jestem niedysponowana.
– szkoda, będę musiał poradzić sobie sam.
Gosia się jeszcze bardziej zaczerwieniła i wróciła do pracy a ja czekałem ze sterczącym kutasem aż obsłuży wszystkich petentów by znów się z nią spotkać na zapleczu.


Po ostatnim kliencie poszła na zaplecze zrobić herbatę, poszedłem za nią i bez zbędnych pytań znów zaczeęiśmy się całować, przesunąłem jej rękę na moje krocze, lecz  była dość nieśmiała. Rozpiąłem pasek oraz spodnie i wsunąłem jej rękę na moje bokserki.
-często się masturbujesz?
-bardzo często, nawet w pracy.
– w urzędzie też to robiłeś?
– tak, często podczas gdy obsługujesz petentów wychodzę do łazienki i robię sobie dobrze.
– dzisiaj też?
– jeszcze nie
– jeszcze?
– chcesz popatrzeć?
– yyy tutaj?
– tak.
Odsunąłem ją do tyłu aby usiadła na krześle, zsunąłem bokserki i zacząłem walić. Gosia patrzyła i się uśmiechała, ewidentnie się jej podobało. Chciała go wziąć do ręki i dokończyć, ale jej nie pozwoliłem.
– daj znać jak będziesz kończyć.


Zgodnie jej prośbą dałem znać a ona przysunęła się, wzięła go do ust i czekała aż jej gardło zaleje sperma.
Po wszystkim wyjęła go z ust, podciągnęła moje bokserki.
– jesteś szalony, zaskoczyłeś mnie.
– zaskoczę Cie jeszcze nie raz
Na potwierdzenie pocałowałem ją namiętnie.

Kolejne dni w biurze mijały nam na bardziej pikantnych rozmowach o seksie, i pocałunkach na zapleczu. Gosia zaczęła ubierać się bardziej zmysłowo, a ja puszczając jej oczko wychodziłem do łazienki.
– znęcasz się nade mną
– czemu tak myślisz?
– wychodzisz do łazienki zrobić sobie dobrze podczas gdy mam klienta i muszę zachować pełną powagę, aż czuje mrowienie w cipce


Uśmiechnąłem się szeroko i wróciłem do swoich zajęć.
– jutro wieczorem masz do mnie przyjść i mi to wynagrodzić, a do tego czasu masz zakaz masturbacji.
Kolejnego dnia Gosia przyszła ubrana jeszcze bardziej wyzywająco, miała na sobie krótkie jeansowe mini i białą koszulę. Tego dnia i ja się męczyłem i niemalże skakałem z nogi na nogę aby pozbyć się chęci walenia konia. Na szczęście miałem dużo pracy więc skupiłem się na tym. Gdy przestałem myśleć o seksie Gosia zwróciła się do mnie:
– coś chyba jest nie tak z moim zasilaczem od kompa, możesz sprawdzić?
– jasne, i szybkim krokiem wszedłem pod swoje biurko.
Siedzieliśmy naprzeciwko siebie więc widziałem jej nogi założone jedna na druga w czarnych pończochach.


Pogmerałem przy jej zasilaczu a wtedy Gosia zdjęła nogi i szeroko rozchyliła uda. Nie miała na sobie bielizny i moim oczom ukazała się jej cipka.
– podoba Ci się?
– nawet bardzo!
– to wracaj na swoje miejsce i się męcz tak jak ja.
Reszta dnia zleciała mi na spojrzeniach na Gosię i myśleniu co bym jej zrobił.
Gdy zbliżał się wieczór czułem na sobie dreszcze emocji i podniecenie. Kupiłem butelkę wina i udałem się pod jej adres. Gosia przywitała mnie pocałunkiem mając na sobie szlafrok.
– właśnie wzięłam prysznic, teraz Ty idź.


Nie czekając długo udałem się do łazienki i zamknąłem się w kabinie i odkręciłem wodę. Po chwili usłyszałem jak drzwi łazienki się otwierają, Gosia weszła otworzyła kabinę i usiadła na sedesie.
– przyszłam popatrzeć jak się myjesz.
Namydliłem swoje dłonie i zaczynając od barków i rąk przesuwałem ręce w dół aby namydlić swoje jajka i kutasa, poświęcając mu więcej uwagi.
– podoba Ci się ten widok?
– zdecydowanie tak
Niewiele myśląc zacząłem się powoli masturbować
– a teraz?
– Teraz jeszcze bardziej
cofnąłem się pod strumień wody i masturbowałem się patrząc  Gosi głęboko w oczy.
– dochodzę ale tym razem chcę Ci skończyć na twarzy. Gosia uklęknęła i czekała na finał. Po kilku ruchach pochlapałem jej Twarz


Gosia wstała i z lekkim uśmiechem zapytała:
– jak ja się Tobie teraz podobam?
– wyglądasz seksownie i cudownie, nachyliłem się nad nią i długim ruchem języka zlizałem swoją spermę i jej twarzy i mając ją na języku mocno ją pocałowałem. Gosia aż jęknęła:
– o kurwa, tego się nie spodziewałam, widzę że nie masz hamulców, to było zajebiste, aż mi soki lecą po udzie tak jestem podniecona. Pocałowałem ją znowu i oparłem o pralkę, rozwiązałem szlafrok i zacząłem masować jej piersi.

Całując schodziłem coraz niżej wylizując dokładnie sutki, gdy dotarłem do cipki zacząłem krążyć wokół niej całując uda i wzgórek łonowy.
– przestań się już nade mną znęcać, wyliż mnie.
Wpadłem w jej mokrą cipkę gwałtownie i zacząłem lizać jak opętany. Gośka jęczała i dociskała moją głowę mocniej. Jej uda oplatały mnie a do gry dołączyły moje paluszki.
Po kilku minutach Gosia doszła, uklęknęła ze mną na podłodze i całując dotykała mojego znów sztywnego penisa.


– chodź do sypialni, tam będzie wygodniej. Rzuciliśmy się na łóżko, jedną ręką masowałem jej piersi, drugą masowałem swoje jajka.
– podoba mi się to co robisz, chyba lubisz jak kobieta patrzy gdy się masturbujesz?
– to mój taki mały fetysz
– zlizanie ze mnie spermy też?
– to był pierwszy raz,
– to w nagrodę jestem cała Twoja i możesz ze mną robić co zechcesz.
Nie czekając wsunąłem się wyżej, i włożyłem kutasa między jej piersi i zacząłem poruszać do przodu i do tyłu.
– masz ulubioną pozycję?
– w sumie nie wiem, chętnie zobaczę jak mi się wypinasz na pieska, tak żebyśmy się widzieli w tym lustrze na szafie
– mrrrr, wiesz jak zadowolić kobietę, widzę że dbasz nie tylko i to żeby Tobie było dobrze.
Gosia wstała, położyła się przodem do lustra, wypięła mi tyłeczek i powiedziała zapraszam.


Przysunąłem się do niej bliżej, oparłem kutasem o jej pośladki i poruszałem się ocierając o nią, Gosia masowała swoją cipkę. Ja zsunąłem się niżej i całowałem jej wypięte pośladki i cipkę.
Kończąc lizać cipkę nabrałem dużo śliny na język i przesunąłem przez cały tyłek, zwalniając na jego dziurce. Przysunąłem się bliżej i zatopiłem swojego penisa w jej mokrej cipce. Oboje patrzyliśmy w lustro jak ją posuwam, co chwila dając jej klapsy w tyłek.

Gosia jęczała nie zbyt głośno ale bardzo seksownie, klęcząc wstała w rąk, wyprostowała się do połowy abym mógł ją posuwać i macać piersi. Po kilku ruchach ja wylądowałem na plecach, Gosia nabijała się na mnie siedząc do mnie tyłem, jednocześnie bawiąc się łechtaczką patrzyła w lustro jak mnie ujeżdża. Jak spoglądałem na jej podskakujące pośladki, klepałem je, pośliniłem palec i zacząłem ruszać po jej tylnej dziurce.
– komuś tu chyba podoba się moja pupcia.
– oj tak jest cudowna
– to włóż w nią paluszek.
Nie czekając dłużej wsadziłem jej palca w pupę, a ona oprócz jęków roześmiała się.
– jest mi zajebiście dobrze, a Tobie?
– tak, zaraz skończę
Gosia ruszyła się jeszcze kilka razy a ja skończyłem w jej cipce.
Po wszystkim Gosia wstała i wylizała dokładnie mojego penisa i jajka, dała mi buziaka, położyła się obok i szepnęła do ucha:
– zbieraj siły na więcej.

Ciąg Dalsza Nastąpi…

Shopping Cart